W dzisiejszym poście kontynuujemy tematykę północnoeuropejską. W dzisiejszym poście zrecenzuję stronę Muzeum Archeologicznego Uniwersytetu w Stavanger w Norwegii.
Strona już na pierwszy rzut oka wydaje mi się przejrzysta. Dodatkowo białe tło kojarzy mi się ze śniegiem, co w przypadku Norweskiego Muzeum jest, moim zdaniem, bardzo dobrym skojarzeniem.
Witryna dostępna jest w języku norweskim i angielskim. Wydaje mi się, że to znacznie zmniejsza grono potencjalnych czytelników. Po raz kolejny odwołam się do strony Kompleksu Atapuerca (moja recenzja dostępna jest pod tym linkiem) dostępnej po hiszpańsku i po angielsku. W wypadku tamtej strony możliwe jest, że dużo więcej osób przeczyta informacje zawarte na niej.
Strona posiada też wyszukiwarkę, która ułatwia znajdowanie informacji.
Stronę dzieli się na działy zawierające informacje o nowych wystawach i innych tego typu wydarzeniach, sklep i cafeteria (w tym dziele możemy się na przykład dowiedzieć, że kawiarnia muzeum serwuje żywność organiczną, a sklep sprzedaje jako pamiątki kopie niektórych z artefaktów udostępnionych do oglądania w muzeum) nowości, Lato 2010 (zawierająca informacje o specjalnym letnim programie muzeum pod hasłem "Lato Wikingów"), Farma z epoki żelaza (tutaj możemy się z kolei dowiedzieć o tym, że w okolicy muzeum zrekonstruowano gospodarstwo z epoki żelaza, w którym grupy odtwórców historycznych, a zwiedzający oglądając ich, mogą się dowiedzieć jak żyli ludzie w tym okresie).
Ciekawą, według mnie atrakcją oferowaną przez muzeum jest możliwość organizacji urodzin dla dziecka, których tematyka to czasy wikingów.
Pomimo estetyki strony, muszę jednak zaznaczyć, że zawiera ona drastycznie mało informacji przydatnych archeologowi. Czyni ją to mało użyteczną i znacznie obniża jej walory.
Szkolna ocena dla strony: trzy.
Nie przyłożyłaś się... Krótkie.
OdpowiedzUsuńMuszę się bronić- naprawdę dużo czasu spędziłam nad tą stroną szukając czegokolwiek o czy mogłabym więcej napisać i nie znalazłam już absolutnie niczego. Tą, niestety z bólem stwierdzam, przeraźliwie krótką notką niestety wyczerpałam temat.
OdpowiedzUsuń